for easy: key "-3"
whole song: Gm Cm
[Intro]
Gm Cm
Cicho
U, u u, u u
U, u u, u u
U, u u, u u
U, u u, u u
Let's go
[Zwrotka 1]
Gm
Teraz wszystko wisi, jak ja kiedyś na trzepaku
Cm
Teraz wszystko wisi, tak jak jeden z tych chłopaków
Gm
Wyjebałem z miasta, nad tym miastem ciąży fatum
Cm
Mam za dużo skarbów, biegnie po nie stado hartów (let's go, let's go)
Gm
Inaczej działa system nagród
Cm
Inaczej wyglądasz, kiedy łzy spadają na bruk
Gm
Nikt nie wierzy w Boga, idziesz ślepo, prosto, zawróć
Cm
Kiedy plujesz jadem samemu możesz się zatruć (kurwa)
Gm Cm
Od tyłu to awruk, a wróg tylko czeka, by się wybić z twoich barków
Gm
Od opróżniania barków Do złodziejskich nocnych Marków
Cm
Każdy jest obyty, aż Do przekopy od karków
Gm
Ja od zawsze byłem tym od rozbujania karku
Cm
Od freestyle'ów w parku Do rozbitych banków
[Bridge]
Gm
Nie wszystkie róże mają kolce (akurat mam)
Cm
Znów z betonu coś wyrasta (akurat ja)
[Refren]
Gm
Znowu wyrastam z betonu
Cm
Czysty jak łza, Bo tu nie brakujе chloru
Gm
W morzu (łez), znowu
Sto różnych sposobów
Cm
Kreuję rzeczywistość prosto zе szklanego domu
Gm
Znowu wyrastam z betonu
Cm
Czysty jak łza, Bo tu nie brakuje chloru
Gm
W morzu (łez), znowu
Sto różnych sposobów
Cm
Kreuję rzeczywistość prosto ze szklanego domu
Взято с сайта guitarchords.ru
[Zwrotka 2]
Szmatę wyjebali z domu, Bo nie miała za Co płacić
W dodatku żeniła towar, który truje braci
Chuja wbijam w przemysł, który na tym się bogaci
Kiedyś miałem przyjaciela, teraz lata se wariacik
Tata nie chciał żebym poszedł w jego ślady, wiesz
Tata jest górnikiem no i tata taty też
Tata jest górnikiem, więc zawsze był w domu cash
Teraz zamiast Mikołaja prezenty przynosi jeż (wait)
Teraz zamiast Mikołaja (co) ża- ża- żadne renifery (psy)
Stado hartów, liżcie se jaja
Te- te- teraz zamiast Mikołaja (co) ża- ża- żadne renifery (psy)
Stado hartów, liżcie se jaja
[Refren]
Znowu wyrastam z betonu
Czysty jak łza, Bo tu nie brakuje chloru
W morzu (łez), znowu
Sto różnych sposobów
Kreuję rzeczywistość prosto ze szklanego domu
Znowu wyrastam z betonu
Czysty jak łza, Bo tu nie brakuje chloru
W morzu (łez), znowu
Sto różnych sposobów
Kreuję rzeczywistość prosto ze szklanego domu