whole song: Am C D Em
[Intro: GMB]
Am C D Em
(?)
(?)
(?) znów gubię
(?) więcej zająć miał długiem, to wrócę Zrozumiesz, po Co tyle w sobie wciąż tłumię
Po Co w sercu trzymam się złudzeń
Próbuję tu od czegoś uciec na wskutek
[Zwrotka 1: GMB & Gibbs]
Am
Na mej drodze stoją myśli, wiem, że blokują mi bieg
C
Chmury gonią nieustannie, chyba że z nich biorę wdech
D Em
Czeka mnie niejedna zamieć, w jednej jestem po dziś dzień
Em
Z biegiem czasu lepiej trawię to, Co próbuje mnie zgnieść
Am
Więc tu bronię się i bronię się, nie boję się jak Clyde
C
Łapię w dłonie to, Co tonie, droga ciągnie się jak slajd
D Em
To, Co drogie mam przy sobie, pójdę w ogień, wrzucam drive
Em
To nie koniec, widząc płomień gubię żal
Am
Tyle przeszkód, ile znamy dróg (dróg)
C
Nie tak łatwo jest się tu uwolnić
D Em
Kiedy deszcz rozbija się o bruk (bruk)
Em
Coś mi mówi: "odrobinę zwolnij"
Am
Kto na drodze będzie stał jak słup? (słup)
C
Kto z przekory nigdy nie ustąpi?
D Em
Wśród tysiąca jakże mylnych wrót (wrót)
Em
I słów prawdy, weź się lepiej ocknij
[Refren: Gibbs & Janek VOODOO]
Am
Więc kiedy przyjdzie mrok
C D Em
Nie zobaczysz już strachu, Bo zapomniałem wczoraj, w drodze na samo dno
Em Am
Sobie krzyczałem "ratuj", uśmiechając się pięknie, jak nieistotne zło
C D Em
Więc nie pytaj, czy będę nadal pamiętał dobrze, mam w sobie tylko to
Em Am
Co stworzyło mnie lepszym, gdy miałem stać się gorszy, odwracając swój los
[Zwrotka 2: Felipe]
Kiedyś wierzyłem w to, że prawdę zatrzyma zło
Że tym, Co zadaje mi ból jest tylko przesuwne tło (co?)
Że nie usnę jeszcze kilka chwil, choćby nie wiem Co (oho)
Że ludzie są jak sztylet i są o krok
Tak dzień i noc zmienia się w lata
Nie rozumiałem, gdy mówili mi: "to duża strata"
Ja po swojemu chciałem pokazać, że nie ma bata
Wszystkim na przekór w ratach, minęło trochę czasu i dziś wiem - to nie popłaca
Jak to życie, wszystko ma dwie strony jak moneta (co?)
Siedziałem w ukryciu po to, żeby złożyć jet pack
W chuj razy się sparzyłem i coś znowu poszło nie tak
To była tylko lekcja, żeby doceniać każdy gram powietrza
Jedni śpią, inni błądzą latami (ta)
Znam drogę tą i tą, w końcu wyjdę z otchłani
Poczekam na sąd, niech mnie sądzą wybrani
Którzy wiedzą, czym jest błąd i naprawiali Go latami (więc)
[Refren: Gibbs & Janek VOODOOO]
Nie zobaczysz już strachu, Bo zapomniałem wczoraj, w drodze na samo dno
Sobie krzyczałem "ratuj", uśmiechając się pięknie, jak nieistotne zło
Więc nie pytaj, czy będę nadal pamiętał dobrze, mam w sobie tylko to
Co stworzyło mnie lepszym, gdy miałem stać się gorszy, odwracając swój los
Nie zobaczysz już strachu, Bo zapomniałem wczoraj, w drodze na samo dno
Sobie krzyczałem "ratuj", uśmiechając się pięknie, jak nieistotne zło
Więc nie pytaj, czy będę nadal pamiętał dobrze, mam w sobie tylko to
Co stworzyło mnie lepszym, gdy miałem stać się gorszy, odwracając swój los